W dniach 28 grudnia 2017 – 1 stycznia 2018 w Bazylei odbyło się 40. Europejskie Spotkanie Młodzieży. Był to kolejny etap Pielgrzymki Zaufania organizowanej przez ekumeniczną wspólnotę Taize. Tradycyjnie w spotkaniu wzięli udział wolontariusze Diecezjalnego Centrum Wolontariatu w Kielcach. Do Szwajcarii wyruszyło 15 młodych, by wspólnie się modlić, śpiewać i szukać źródła radości.
Poniżej kilka zdań podsumowania jednej z uczestniczek, Magdy.
Piszę te słowa nocą, kiedy niebo jest zupełnie czarne, a ulice spokojne. Jest we mnie cisza, którą przywiozłam ze sobą z Bazylei. Wciąż jeszcze widzę pod powiekami niewielkie płomienie świec, brata w białej szacie, który patrzy na krzyż, ludzkie twarze pełne światła. Świat przez kilka dni zamykał się w halach wypełnionych myślami we wszystkich językach Europy, w parafiach rozrzuconych po trzech krajach, w ludziach, którzy otwarli swoje drzwi i w tych, którzy do nich zapukali. Ciężko przestawić się po tym na świat pełen Internetu, hałasu i codzienności. Jeszcze ciężej ubrać w kilka zdań czas, kiedy życie zmienia się w sposób, o który nigdy by się go nie podejrzewało. Mam na myśli Taizé. Mam na myśli Taizé, więc mam na myśli wszystko. Podróż wypełnioną śmiechem i oczekiwaniem, ciężkie walizki, czytanie niemieckich nazw przystanków tramwajowych, małe miasteczka ukryte w górach, wąskie ulice pełne pielgrzymów, domy pełne dobra. Kiedy to piszę, mam ochotę tam wrócić, bo tam łatwiej być dobrym człowiekiem. Chcę wrócić do hal pełnych ciszy, do pieśni, które mówiły o radości i do kościołów, dla których nie miało znaczenia, jakiej wiary byli ludzie, którzy do nich wchodzili. Taizé nie sprawia, że zmieniamy się w innych ludzi – tak myślę – ale rozpala w nas światło, które możemy przekazać innym. To światło ma na imię Chrystus.